SKIN79 / MASKI DO TWARZY W PŁACIE

Witajcie 🙂

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją maseczek w płacie marki Skin79. Jeśli jesteście ciekawi jak mi się sprawdziły, zapraszam do dalszej części wpisu. 🙂

 

 

O marce:

Skin79 to najbardziej rozpoznawalne kosmetyki azjatyckie na świecie.
Wykorzystuje moc roślin z tradycyjnych receptur medycyny Wschodu z nowinkami technologicznymi koreańskich laboratoriów. Wszystko po to, by zachować młody wygląd skóry na dłużej.

 

Te maseczki za naprawdę przyzwoitą cenę możecie znaleźć na stronie internetowej ,,Ale zielony sklep” KLIK, a dodatkowo otrzymacie 10% zniżki na zakupy wpisując    kod: SFERAPIEKNA10 (kod ważny do 9 kwietnia).
Na tej stronie znajdziecie m.in: zdrową żywność, suplementy diety, kosmetyki naturalne i wiele innych. Gwarantuję, że każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli chodzi o wysyłkę to jest naprawdę bardzo szybka, a więc nie będziecie długo czekać na swoje zamówienie.

 

1. Maska Jeju Aloe – Skin Soothing 

KLIK

 

 

Moim zdaniem: 

Maseczka ma bardzo przyjemną, żelową, płynną konsystencję. Nawilża, koi,  i wygładza skórę. Fajnie się sprawdza jeżeli chcemy ukoić skórę np. po bardziej intensywnych zabiegach. Sięgnęłam po nią po użyciu peelingu gruboziarnistego i muszę przyznać, że ta maska naprawdę dobrze sobie poradziła. Zaczerwienienia na skórze zniknęły, a skóra była przyjemnie miękka. Efekt miękkości i gładkości utrzymywał się dwa dni , co zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie.

Uwielbiam zawartość aloesu w kosmetykach, gdyż ma działanie kojące, łagodzące i przeciwzapalne. W zapachu można wyczuć aloes, ale nie jest to naturalny zapach tej rośliny. Po wykorzystaniu płata w opakowaniu zostaje całkiem spora ilość produktu do wykorzystania – można przelać ją do jakiegoś zamkniętego opakowania i zużywać jako normalną maseczkę. Koniecznie muszę przetestować pozostałe maseczki z serii Jeju Jelly Mask 🙂

 

 

2. Animal Mask – Maska w płacie Dry Monkey

KLIK

 

 

Moim zdaniem: 

Od dawna chciałam przetestować maski zwierzaki. Nie dość, że zadbamy o swoją cerę to możemy się naprawdę uśmiać wyglądając jak w tym przypadku małpka. 🙂

Bardzo dużym plusem jest dla mnie to, że maska nie posiada parabenów, dzięki czemu wiem, że nie będzie mnie uczulać. Ta maska ma nawilżać, ale także łagodzić i przyspieszać gojenie dzięki ekstraktowi z kwiatu lotosu i wyciągowi z ziaren kakaowca. Co zauważyłam po jej użyciu? Twarz była świetnie nawilżona i odświeżona, dało się również zauważyć poprawę kolorytu skóry. Po użyciu tej maski nie czuć nieprzyjemnego ściągnięcia skóry. Myślę, że maska rewelacyjnie sprawdziłaby się przed jakimś ważnym wyjściem, ponieważ makijaż później nałożony wygląda naprawdę pięknie. Kuszą mnie teraz pozostałe wersje z tej zwierzakowej serii i na pewno recenzje pojawią się na blogu, gdy tylko je zakupię 🙂

 

Z czystym sumieniem polecam Wam przetestować te maseczki i gwarantuję, że się nie zawiedziecie. Jeśli wykorzystacie kod, który Wam podałam, ceny będą naprawdę kuszące. 🙂

 

 

Używałyście już masek Skin79?

Co Wy o nich myślicie ? 🙂